Kanada najlepszy kraj

Agnieszka mieszka w Kanadzie od ponad dziesięciu lat. Prowadzi pełen ciekawostek profil na Instagramie kanada_najlepszy_kraj a Maple Corner opowiedziała o swoim emigrancko-kanadyjsko-popkulturowym doświadczeniu.

Agnieszka w Banff, w Albercie, źródło: prywatne archiwum Agi
Dlaczego Kanada

Kanada zagościła w moim sercu już w szkole podstawowej. Po przeczytaniu Ani z Zielonego Wzgórza, obiecałam sobie, że pewnego dnia pojadę zobaczyć dom Ani Shirley. Kilka lat później poznałam mojego przyszłego męża, którego ciocia na stałe mieszka w Kandzie, więc ta była chyba moim przeznaczeniem.

Mąż zawsze chciał odwiedzić ciocię i tak, w 2009 roku, marzenie się spełniło – wyruszyliśmy w trzy-tygodniową wyprawę za ocean. Kanada nie zawiodła, okazał się być pięknym krajem a jej mieszkańcy niezwykle uprzejmi i życzliwi. Mężowi spodobało się tam tak bardzo, że po powrocie do Polski nawiązał kontakt z kanadyjską firmą oferującą pomoc w znalezieniu pracodawcy oraz uzyskaniu pozwolenia na pracę w Kraju Klonowego Liścia. Rok później dostał ofertę, niestety, była to praca w Yellowknife, stolicy Terytoriów Północno-Zachodnich a życie na dalekiej północy nie wchodziło w grę. Ostatecznie mąż przygotował dokumenty potrzebne do tego, by wziąć udział w programie, który dawał nam roczne pozwolenie na pobyt i pracę w Kanadzie. Stanęłam przed koniecznością podjęcia bardzo ważnej decyzji rzucenia pracy, zostawienia rodziny, z którą jestem bardzo związana i wyjechania w nieznane. Zostawiłam decyzję losowi – jeśli dostaniemy wizę, jedziemy! Dostaliśmy! I tak, 22 sierpnia 2012 roku rozpoczęliśmy nowy rozdział naszego życia. Zatrzymaliśmy się u naszej cioci i już na stałe osiedliliśmy się w Burlington. Od 2019 roku jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami kanadyjskiego paszportu.

Columbus Icefield Glacier na granicy Kolumbii Brytyjskiej i Alberty, źródło: prywatne archiwum Agi
Instagram

Pomysł na konto na Instagramie zrodził się około trzech lat temu, jednak przez długi czas wahałam się czy je zakładać. Moje obawy wynikały z hejtu jaki obserwowałam na profilach innych osób, jednak chęć opowiedzenia o ogromnej i pięknej Kanadzie okazała się silniejsza.

Uważam, że aby poznać kraj i zrozumieć jego obywateli, należy poznać jego historię dlatego zdecydowałam, że na początek zamieszczę stały blok, ,,kalendarium”, w którym wspominam najważniejsze wydarzenia z historii Kanady. Na nadchodzący rok mam zaplanowane sporo nowych tematów, między innymi emigracja i życie w Kraju Klonowego Liścia. Chciałabym, aby osoby śledzące moje konto znalazły na nim jak najwięcej pomocnych i rzetelnych informacji, bo kiedy my wyjeżdżaliśmy znalezienie czegokolwiek było bardzo trudne.

Kanadyjska popkultura

Kiedy spaceruję ulicami mojego Torunia uświadamiam sobie jak jednolitym krajem jest Polska. Ludzie wyglądają tak samo, mówią w tym samym języku, wyznają najpewniej tę samą religię. A potem wracam do Kanady i widzę zupełnie inny świat: wokół mnie słychać dziesiątki różnych języków, ludzie pochodzą z różnych grup etnicznych, kultur i religii. To, co jest w tym wspaniałe, to to, że wszyscy nawzajem się szanują.

Aby mówić o kanadyjskiej popkulturze musimy zacząć od tego, że Kraj Klonowego Liścia to niezwykła mozaika kulturowa. Dominujący wpływ na jego kulturę wywiera francuskie i brytyjskie dziedzictwo kolonialne a jeszcze kolejnym jej niezmiernie ważnym składnikiem jest dziedzictwo Rdzennej Ludności. Kanada czerpie też ze Stanów Zjednoczonych a ponadto jest niezwykle otwarta na imigrantów. Wszystko to sprawia, że zderzają się tu kultury z całego świata – jest to buzujący, globalny, kulturalny tygiel. Wszystko to odbija się na każdym aspekcie życia, począwszy od kuchni czy ubioru po zwyczaje, obyczaje, tradycję, a skończywszy właśnie na kulturze popularnej, czyli szerokim spektrum różnych form rozrywki takich jak choćby filmy, muzyka czy programy telewizyjne.

Tobermory, Ontario, źródło: prywatne archiwum Agi

Myślę, że kanadyjska muzyka jest tą dziedziną, która jest niezwykle popularna zarówno w kraju jak i za granicą, ponieważ Kanada może się poszczycić wieloma artystami światowego formatu, których wszyscy doskonale znamy niekoniecznie często nawet wiedząc, że pochodzą właśnie z Kraju Klonowego Liścia. Ponadto, to tu kręci się całą masę filmów i seriali, a kanadyjskie miasta udają amerykańskie jak to było chociażby w przypadku American Psycho, czy Deadpoola. Amerykańscy producenci coraz częściej kręcą filmy, których akcja rozgrywa się w Nowym Jorku czy Chicago, w takich miejscach jak Toronto lub Vancouver, aby obniżyć koszty. Ma to do pewnego stopnia wpływ na mieszkańców takich miast, na przykład w Toronto często można się natknąć na zablokowaną, wypełnioną kamerami ulicę.

Porównanie popkultury obu krajów nie jest łatwe, gdyż ta co do zasady powinna być uniwersalna, aby podobać się ogółowi i dzisiaj, w dobie Internetu i digitalizacji, jest niemal pewne, że niezależnie w którym kraju będziemy, w radiu usłyszymy Celine Dion, Justina Biebera czy The Weekend. Albo może ktoś właśnie czyta książkę napisaną przez świetną pisarkę, Evę Stachniak, urodzoną w Polsce a mieszkającą i piszącą w Kanadzie, czy wspomnianą już wcześniej Anię z Zielonego Wzgórza? Jednak, gdy zajrzymy w głąb duszy każdego z krajów (a najlepiej jeszcze w czasach sprzed ery on-line) zobaczymy znaczne różnice. Polacy szczycą się tysiącletnią historią, Kanada (oficjalnie) ma raptem 156 lat. W każdym polskim mieście znajdziemy wspaniałą zabytkową architekturę, w Kanadzie natomiast przepiękną dziką przyrodę. Kiedy mieszkałam w Polsce bardzo modne było zwiedzanie europejskich miast autokarem, w Kanadzie mnóstwo czasu spędza się na łonie natury. Kanadyjczycy całe lato spędzają pod namiotem, w przyczepach kempingowych lub swoich domkach nad jeziorem. Polacy kochają piłkę nożną, Kanadyjczycy hokej, w Polsce swego czasu modne było disco polo, w Kanadzie muzyka country, itd.

Niagara Falls, Ontario, źródło: prywatne archiwum Agi

To, co jest wspaniałe w popkulturze to fakt, że przenika ona do każdego aspektu naszego życia, nie respektując granic ani społecznych ani państwowych. Popkultura to tak naprawdę temat- rzeka i myślę, że Twój Maple Corner to wspaniałe źródło informacji z dziedziny muzyki, filmu, sportu i nie tylko. Zawsze znajduję tam mnóstwo wiadomości i inspiracji – chociażby taki przykład: do teatru w Stratford jeździmy od dawna ale to na koncie Maple Corner znalazłam informację o tym, że w Króla Leara wcieli się Paul Gross!

Paul Gross jako Król Lear w czasie festiwalu teatralnego w Stratford. Źródło: kanada_najlepszy_kraj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *