Siedziba MuchMusic w Toronto, na ulicy Queen Street West nr 299.
Od samego początku koncept MuchMusic był jasny – stacja ma pokazywać i promować przede wszystkim rodzimych artystów. Założyciele kanału, John Martin i Moses Znaimer, którzy stworzyli go dla kanadyjskiego koncernu medialnego CHUM Limited, postawili na podobną formułę, co amerykańskie MTV – teledyski puszczane przez VJ-ów, występy na żywo, relacje z koncertów i tras koncertowych, listy przebojów, reportaże, serwisy informacyjne, cotygodniowe audycje dedykowane konkretnym gatunkom muzycznym, stacja wręczała też co roku swoje nagrody, Canadian Music Video Awards, potem przechrzczone na MuchMusic Video Awards. Były konkursy dla fanów i spotkania z artystami w siedzibie stacji, w których brała udział publiczność (cykl Intimate and Interactive), czy segment Speaker’s Corner, który umożliwiał wszystkim zainteresowanym zadawanie pytań swoim idolom z każdego miejsca w Kanadzie.
2 sierpnia 1986 roku ruszył francuskojęzyczny odpowiednik MuchMusic, czyli stacja MusiquePlus, która swoją kwaterę miała w Montrealu. MusiquePlus nadawała głównie na terenie prowincji Quebec i docierała do około 1.5 miliona odbiorców. Do 1998 roku MuchMusic było dodatkowo płatną stacją, później weszła do ofert operatorów kablowych, co pozwoliło jej osiągnąć widownię liczącą w szczytowym momencie ponad pięć milionów telewidzów. W tym samym roku pojawiły się kanały tematyczne: MuchMoreMusic, dedykowany nieco starszej widowni, stawiający na jazz i klasycznego rocka, MuchVibe z rapem, soulem i R&B, czy MuchLOUD, na antenie której królowały ciężkie brzmienia.
Zarówno MuchMusic jak i MusiquePlus przyczyniły się w Kanadzie do wielkiego boomu na rodzimych artystów i artystek oraz wydatnego rozwoju tamtejszego rynku muzycznego, o czym rozmawiam na blogu z dziennikarzami muzycznymi Tylerem Elynuikiem i Joelem Martinem. Ustawa CanCon wymuszała na właścicielach stacji, aby 30% granych przez nich wykonawców i wykonawczyń było z Kanady, co sprawiło, że z jednej strony powstała fundacja VideoFACT, czyli Foundation to Assist Canadian Talent, której celem było dofinansowywanie produkcji teledysków rodzimych muzyków – w ciągu pierwszych dziesięciu lat jej działalności dorzuciła się do powstania prawie tysiąca z nich – a z drugiej stacja musiała zacząć puszczać klipy mniej znanych wykonawców, by zapełnić antenowy czas zgodnie z wymaganiami kanadyjskiej rady radiofonii i telewizji. John Martin, cytowany w książce Have Not Been The Same Jasona Schneidera, Michaela Barclaya, i Iana A.D. Jacka, mówi tak:
– Niektórych ta ustawa doprowadza do wściekłości, ale my się cieszymy, że 30% prezentowanej przez nas treści musi być kanadyjska. Stacje radiowe mogą faktycznie patrzeć na to jak na problem, bo mają potężną konkurencję i to, co zagrają musi być naprawdę świetnej jakości, ale nasza sytuacja jest zupełnie inna – możemy pozwolić sobie na puszczanie wszystkiego, co nam się spodoba, obojętnie jak niszowe, czy alternatywne by to nie było i nikt nie będzie na nas krzywo patrzył. (Have Not Been The Same, 2011, str. 45-46, tłum. autorki)
Ryan Edwardson w swojej książce Canuck Rock – a History of Canadian Popular Music przytacza słowa Willa Strawa, eksperta do spraw komunikacji i mediów:
– Efekt powstania MuchMusic na muzyczny marketing w Kanadzie był ewidentny. Stacja oferowała ogólnokrajowy zasięg artystom, którzy do tej pory mieli do swojej dyspozycji jedynie lokalne stacje radiowe, więc skala promocji stała się nagle zupełnie inna. Dodatkowo, w przeciwieństwie do rozgłośni, MuchMusic pokazywało cały muzyczny świat, również od kulis, z wiadomościami, czy plotkami. Anglojęzyczni kanadyjscy artyści nie mieli do tej pory możliwości, by zaistnieć w świadomości odbiorców na tak ogromną skalę. Francuskojęzyczna część kraju miała to już dawno opanowane, w Quebecu zawsze stawiano w pierwszej kolejności na swoich wykonawców. Rola MuchMusic w promocji kanadyjskich artystów w Kanadzie była nieoceniona. (tłum. autorki, strona 192)
– Jeżeli jakiś artysta, bądź artystka przyjeżdżali do Toronto, to MuchMusic było dla ich wytwórni płytowych numerem jeden na mapie miejsc, gdzie trzeba było się pokazać. Każda inna stacja telewizyjna, czy radiostacja schodziła na dalszy plan. (Bill Welychka, A Happy Has Been, 2023, Friesen Press, Kanada, tłum. autorki, strona 20)
W szczytowym momencie, MuchMusic miało swoje oddziały poza Kanadą. Stacja działała m.in. w Finlandii, Brazylii, Stanach Zjednoczonych, Argentynie i Czechach. Rozwój Internetu, głównie serwisów pozwalających oglądanie teledysków w sieci, sprawiło, że muzyka zaczęła być powoli wypierana z anteny MuchMusic na rzecz programów typu reality TV, seriali i filmów. Wpływ na zmianę treści pokazywanych w telewizji miał też fakt, że w 2006 roku CHUM zostało kupione przez Bell Globemedia, które miało zupełnie inny pomysł na tę stację. Zaledwie cztery lata później ilość muzyki pokazywanej na kanale spadła do zaledwie 25 procent, co spowodowało, że artyści przestawali być zainteresowani pokazywaniem się w MuchMusic. We wrześniu 2013 roku zamknięto piękny rozdział kanadyjskiej popkultury – stacja zmieniła nazwę na Much, przestając stwarzać pozory, że ma jeszcze cokolwiek wspólnego z muzyką. Kanadyjski odpowiednik MTV podzielił los swojego protoplasty.
Chociaż…
Portal cbc.ca w październiku 2023 roku podał, że archiwa MuchMusic są digitalizowane, co z kolei wiąże się z tym, że treści muzyczne pod szyldem stacji są obecnie pokazywane na TikToku, gdzie kanał ma teraz swój oficjalny profil.
W 2023 roku powstał film dokumentalny o MuchMusic pt. 299 Queen Street West. W zwiastunie widać to, co było nieodłącznym, charakterystycznym elementem kanału – fani stanowiący integralną część stacji. Codziennie okupowali wejście do niej, zaglądali do jej okien i mieli możliwość wypowiedzenia się w programach. Z czasem siedziba MuchMusic stała się jedną z większych atrakcji Toronto, przyciągającą całe masy ciekawych muzycznego zamieszania ludzi.
Big Shiny Tunes
W latach 1996 – 2004, MuchMusic wydawało składanki z serii Big Shiny Tunes, które podsumowywały największe przeboje danego roku. Są to zróżnicowane muzycznie zestawy, na których słuchacze znajdą i rockowe, i soulowe, i taneczne utwory. Wśród wykonawców, którzy trafiali na te krążki jest również sporo kanadyjskich artystów i grup m.in. Holly McNarland, The Tea Party, Matthew Good Band, Everclear, Sum 41, Nickelback, Barenaked Ladies, Sloan, Bif Naked, czy Big Wreck. Big Shiny Tunes doskonale się sprzedawały – wielokrotne platynowe i diamentowe płyty to był standard – i zawsze plasowały się w ścisłej czołówce zestawień najlepszych albumów roku.
– Pod koniec 2021 roku, serwis CBC Music opublikował w sieci artykuł o składankach Big Shiny Tunes. Te płyty, było ich siedemnaście, należały do najlepiej sprzedających się albumów w kraju w historii kanadyjskiego przemysłu muzycznego. (Bill Welychka, A Happy Has Been, 2023, Friesen Press, Kanada, tłum. autorki, strona 224)